Archiwum wrzesień 2008


wrz 13 2008 no title
Komentarze (1)

"oj boze boze dziewczyno przestan juz ...przezywasz bunt mlodzienczy normalna sprawa i nikt ci nie przetlumaczy bo i tak zrobisz swoje,wiem kady to przechodzil"

A co jesli nie przestane? W sumie mi tak dobrze XD Po za tym wcale sie nie buntuje :D

koffcia   
wrz 13 2008 this is the end
Komentarze (2)

Bede miala 30 lat..... A jesli nie, jesli tego nie dorzyje to co wtedy? I naprawde mnie nie obchodzi czy bede miala bliznyXD Zaczynam to lubic, to jest czesc mnie samej od jakis dwoch lat.... Po za tym nie wiem czmu wszyscy mnie za to objezdzaja ja wole sie pociac niz plakac....  Ile mam lat? 15 Wiem uznacie mnie za biedne male dziecko... I co z tego. Zyje jak potrafie ale chyba coraz mniej tego chce a coraz bardziej chce umrzec. Tak powiesic sie, podciac se zyly cokolwiek byleby nie zyc na tym swiecie

koffcia   
wrz 10 2008 Ja chce umzec
Komentarze (2)

I jak tu kochac? Jesli kazda osoba na ktorej mi zalezy albo mnie olewa zdradza badz krzywdzi w inny sposob? Co z tego ze mam chlopaka?! Jesli on zamiast ze mna pogadac przyciaga kumpla i ciagnie w jakies chaszcze?! Tak kocham go i co mi po tym? Jesli on nawet nie raczy ze mna normalnie pogadac? Powiedzial ze pogadamy powaznie o tym czemu sie tne czemu wogole nie chce zyc, po czym twierdz od dobrego tyg ze nie ma czasu sie ze mna spotkac,.  Huj mu w dupe.... Zreszta jebac zycie

koffcia   
wrz 10 2008 na prawde mi ciezko...
Komentarze (0)

naprawde mi ciezko ale dzieki za mile notki, troszeczke cieplej na serco sie robi.... Moowicie ze powinnam sama sie za sibie wziasc ale jeslii a nie potrafie jesli ciecie jest jedna z nieliznych rzeczy ktore mi pomagaja.... Chcialabym znow miec 11 lat i zaczac wszystko od nowa, ale wiem  ze sie nie da Chyba potrzebuje wsparcia osoby bliskiej ale nie wiem czy taka mam

koffcia   
wrz 09 2008 POMOCY!!!
Komentarze (3)

 

Czemu zycie musi tak bolec? Czemu jest takie okrutne... Czemu ja nie potrafie zyc normalnie? PO za tym czemu nie moge przestac sie ciac? Juz myslalam ze jest wporzo ze juz nigdy nie wroce do tego co bylo... Ja naprawde dluzej tak nie moge albo ktos mi pomoze, albo nie wiem co. Ja juz nie daje rady! Chce byc przecietna, chce czasami sie  z czegos cieszyc... A nie co to teraz zlosc i lzy... Czy ze mna jest cos nie tak ze nie potrafie sie po prostu cieszyc?! Ja nie chce tak zyc!

koffcia